Recenzja książki: "Wybacz mi, Leonardzie” - Matthew Quick - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja książki: "Wybacz mi, Leonardzie” - Matthew Quick

Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl. Recenzje ukazują się w piątki i są powtarzane we wtorki.

Poprzednie recenzje: "W domu innego", „Wilk z Wall Street”, "Na pokuszenie", "Zabójca" , "Zła Kobieta", "Szczęśliwa ulica", "Ziarno prawdy" "Poza czasem" , "Droga do zapomnienia", „Włosi. Życie to teatr”, „Wiatr”, „Przywróceni”, „Zapach miasta po burzy"€“, „Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej”, „13 wojen i jedna”, "Czerwony Kapitan", „Beksińscy. Portret podwójny”, „K.I.S.S.”, „Wszechświaty. Pamięć”, „Sekret mojego męża”, „U progu zagłady”, „Tajne państwo”, „Prawdziwa historia oparta na kłamstwach”, „Ten jedyny”, "Grace Kelly”, "Zniewolony. 12 Years a Slave”, „Władca liczb”, Noe t. 3. "I wody spadły na ziemię”, "Jedwabnik", "Miasto 44", "Ukryta Brama”, "Cała nadzieja w Paryżu”, „Colin Firth. Zostać królem”, "Dobra dziewczyna. Morderstwa na Ostermalmie”, „Świat według Boba. Dalsze przygody ulicznego kota i jego człowieka”, „Ocalona”, "Korea Północna - Tajna misja w kraju wielkiego blefu", „Ostatnia spowiedź", "Wiza do Iranu", "Podarunek", "Nieśmiertelni", „Zły wilk” "Kurort Amnezja”, „Najlepsza-oferta”
 
Przebaczyć


(...)Tytułowego bohatera, Leonarda, poznajemy w dniu jego osiemnastych urodzin, kiedy to goli on głowę na łyso, rozdaje swoim przyjaciołom specjalne podarunki, a następnie wyrusza do szkoły, gdzie zamierza zamordować swojego kolegę z klasy – i już sam opis intryguje potencjalnego czytelnika na tyle, żeby sięgnąć po tę pozycję. W połączeniu z urokliwą szatą graficzną, pięknie prezentują się na półce i nazwiskiem „Quick” na okładce, nie potrzebujemy już nic więcej, żeby z uśmiechem na twarzy zatopić się w lekturze. Lekturze, którą zapamiętamy na długo.

Dlaczego nie korzystają z wolności, aby robić rzeczy, które dawałaby im szczęście?

„Wybacz mi, Leonardzie” porywa od pierwszej strony, co może być spowodowane zarówno świetnym stylem pisania Quicka, jak i mocnym początkiem, który spełnia wszystkie swoje role: budzi sympatię do głównego bohatera (a przecież bez tego ani rusz!) i zaciekawia na tyle, żeby sięgnąć dalej. A to „dalej” zaś jest już na tyle pasjonujące, że książki po prostu nie da się (Więcej…)